Na początku sierpnia „Blaugrana” poinformowała o udzieleniu zgody swojemu wychowankowi na przerwę w treningach w celu dopięcia przeprowadzki do innej ekipy. Wtedy mówiło się o Club Brugge.
21 dni później nominalny prawoskrzydłowy wciąż przebywa w Hiszpanii, a do zakończenia letniego okna transferowego pozostało raptem kilka dni. Tymczasem zawodnikiem zainteresowała się Braga.
Portugalski klub półtora roku temu sprowadził już z Camp Nou Abela Ruiza na mocy wypożyczenia z opcją kupna. Teraz liczy, że powtórzy ten zabieg, ale aktualnie „nie” mówi sam piłkarz.
Jak informuje „Mundo Deportivo”, 22-latek marzy o występach w Lidze Mistrzów, a przy tym nie do końca chciałby, aby przyszły nabywca mógł wykupić go definitywnie. To przez to przeprowadzka do Belgii nie doszła do skutku.
Z powodu braku innych opcji nie można jednak wykluczyć, że finalnie Hiszpan zgodzi się odejść do Portugalii.
W pierwszym zespole „Dumy Katalonii” rozegrał on dwa spotkania, po jednym w sezonach 2018/2019 i 2019/2020. Trudno zatem mówić o jego prawidłowym rozwoju.