Nie tak dawno prezydent „Dumy Katalonii” Joan Laporta dawał do zrozumienia, że głównym celem klubu jest pozostawienie reprezentanta Holandii na następny sezon. Z punktu widzenia różnych obserwatorów taki scenariusz wydaje się jednak mało realny, gdyż wicemistrzowie Hiszpanii potrzebują środków finansowych na planowane wzmocnienia.
Przez długi czas, wbrew woli de Jonga, Barça negocjowała kwotę ewentualnego transferu z Manchesterem United. Mówi się, że rozmowy z angielskim adwersarzem stanęły na nawet 80 milionach euro, włączając dodatki i premie.
25-latka ogarnia rozczarowanie. Po pierwsze dlatego, że najchętniej nie ruszałby się z miejsca, mając na względzie zażartą rywalizację o pierwszy skład w najważniejszych rozgrywkach. Po drugie, kierunek na Old Trafford jest dla niego mało atrakcyjny, gdyż w nadchodzącej kampanii angielskiej ekipie przyjdzie konkurować jedynie w Lidze Europy, a nie prestiżowej Lidze Mistrzów.
Dodatkowo Premier League nie jest dla niego wymarzonym kierunkiem do kontynuowania kariery.
Okazuje się jednak, że de Jong zapalił światełko w tunelu. Według „Sportu”, potencjalne rozstanie z Barceloną odbyłoby się w lepszej aurze, jeśli klub zaoferuje go Bayernowi Monachium.
Taka inicjatywa miała się zrodzić w myślach pomocnika w przeciągu ostatnich dni. Byłemu zawodnikowi Ajaksu Amsterdam mocno przypada do gustu filozofia gry „Bawarczyków” i aspiracje o największe cele.
Co więcej, zainteresowanie taką przeprowadzką zwiększa się wobec innego transferu Bayernu. Zespół Juliana Nagelsmanna ma zostać uzupełniony o rodaka de Jonga, Matthijsa de Ligta, który przez wcześniejsze lata rozwijał swoje umiejętności w Juventusie.
Z drugiej strony pojawiają się wątpliwości co do relacji biznesowych na linii Barcelona - Bayern. Przeciąganie liny na tle hitowego transferu Roberta Lewandowskiego trwało bardzo długo, więc w kwestii ewentualnych negocjacji przy finalizacji transakcji de Jonga może być podobnie.
Niewiele też wskazuje na to, aby 44-krotny reprezentant „Oranje” uchodził w Monachium za priorytet do wzmocnienia środka pola. Mistrzowie Niemiec wolą się skupić na znacznie tańszym Konradzie Laimerze z RB Lipsk.
Frenkie de Jong przybył na Camp Nou latem 2019 roku za 86 milionów euro. Od tamtego czasu przyczynił się jedynie do zdobycia Pucharu Hiszpanii.
Tylko w ubiegłym sezonie zanotował on cztery trafienia i pięć asyst w 45 meczach na wszystkich frontach.