West Ham w poprzednim sezonie był jedną z rewelacji Premier League. Przez moment wydawało się nawet, że ostatecznie drużyna zajmie miejsce, które zagwarantuje awans do Ligi Mistrzów. Ostatecznie skończyło się na szóstej pozycji. Dało to promocję do rozgrywek Ligi Europy, co w klubie uznano i tak za duży sukces.
Latem menedżer David Moyes szuka wzmocnień, ponieważ jego zespół zagra w przyszłej kampanii aż na czterech frontach. Do tej pory do drużyny dołączyli Alphonse Areola, w ramach wypożyczenia z PSG, a także środkowy obrońca Craig Dawson, którego wykupiono na stałe z Watfordu.
Teraz z kolei przyszedł czas na nowego napastnika. Ma nim zostać Martin Braithwaite z FC Barcelony.
Wcześniej jego nazwisko łączono z przenosinami do Wolverhampton. Później wydawało się, że pozostanie w Katalonii na najbliższy sezon, co sugerował Hasan Cetinkaya, agent Duńczyka.
Obecne informacje wskazują jednak na to, że 30-latek trafi do West Hamu, który z „Dumą Katalonii” prowadzi zaawansowane negocjacje. Do dogadania pozostały tylko szczegóły. Cena transferu wyniesie najprawdopodobniej około 15 milionów euro.
Braithwaite nie jest specjalnie usatysfakcjonowany propozycją zarobków od WHU, dlatego czeka jeszcze na to, aż w Londynie zagwarantują mu lepsze warunki finansowe. Wtedy nie będzie miał żadnych wątpliwości i złoży swój podpis pod umową.
Sprowadzeniem 30-latka interesuje się jeszcze Leganés, jednak hiszpański klub nie dysponuje takim budżetem transferowym.