„Lewy” wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski i już w pierwszym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Potrzebował do tego raptem dwudziestu minut.
W dalszej części zawodów napastnik mógł podwyższyć rezultat, ale w grę wchodziło także wyrównanie. Nie doszło do tego głównie za sprawą świetnego występu Marca-André ter Stegena.
To właśnie postawę tych dwóch zawodników na konferencji prasowej wyróżnił Xavi.
– Marc zanotował gwiazdorski występ, a Robert spisywał się bardzo dobrze, ale nie skupiałbym się aż tak bardzo na tych dwóch piłkarzach. Byliśmy dobrzy w obronie – zauważył.
– Wszyscy zawodnicy, których wybieram do gry, mogą zrobić różnicę, ale Lewandowski jest topowym graczem, jednym z najlepszych napastników, jeśli nie najlepszym. Teraz znów zrobił różnicę. To, jak pracuje, jak daje wskazówki, jak rozmawia z kolegami z drużyny… – rozpływał się nad Robertem Lewandowskim.
Kilka ciepłych słów kapitan biało-czerwonych otrzymał także od Javiera Aguirre, opiekuna drużyny przeciwnej. Meksykanin liczy, że to, czego nie udało się jego drużynie, dokona meksykańska kadra podczas mundialu w Katarze.
– To wzór napastnika. Barça zawsze miała tego typu graczy, napastników jak Luis Suárez, Neymar, Ibrahimović. Lewandowski nikogo nie oszczędza, wiedzieliśmy o jego świetnej dyspozycji i zagrożeniu, jakie niesie. Mam tylko nadzieję, że Meksyk pokona Polskę na Mistrzostwach Świata – oznajmił szkoleniowiec Mallorki.
34-latek po dziewięciu występach ma już na swoim koncie 12 trafień i dwie asysty.
***
Robert Lewandowski strzela w szóstym ligowym meczu z rzędu [WIDEO]