„Duma Katalonii” wykorzystała drugie potknięcie Realu Madryt po przegranym El Clásico i ponownie znajduje się w komfortowej sytuacji w walce o odzyskanie tytułu najlepszej drużyny w kraju.
Ekipa z Camp Nou ma do rozegrania jeden mecz zaległy oraz bezpośrednie starcie z prowadzącym Atlético Madryt. Jeżeli wygra je oba i pozostałe spotkania, to wówczas zakończy zmagania w LaLidze na pierwszym miejscu.
W osiągnięcie tego celu głęboko wierzy Ronald Koeman, który po wywalczeniu Pucharu Hiszpanii ma teraz wielką ochotę na zgarnięcie mistrzostwa kraju.
- To wielki krok. Każdy mecz jest dla mnie krokiem naprzód. Graliśmy na trudnym terenie i dobrze zareagowaliśmy po tym, jak rywale strzelili nam gola. Pod koniec spotkania byliśmy zmęczeni, ale mimo to mieliśmy większe posiadanie piłki i stworzyliśmy bardzo dobre okazje. Między innymi Frenkie mógł strzelić trzeciego gola i w ten sposób rozstrzygnąć losy rywalizacji, ale nic takiego się nie stało - powiedział Holender.
- Jesteśmy bliżej tytułu, ale nie wiem, czy bardzo blisko. Wygraliśmy wiele spotkań, a zespół spisuje się wspaniale i robi wszystko, aby wygrać również
LaLigę. Wiemy, że jeśli zgarniemy komplet punktów we wszystkich sześciu meczach, to zostaniemy
mistrzami. Zamierzamy dać z siebie wszystko - dodał opiekun Barcelony.