Katalończycy musieli nieco zweryfikować swoje plany w związku z końcówką stycznia. Na wykonywanie transferów zostały już tylko dwa dni, a klubowi nie udało się dokonać transakcji z Rodrigo Moreno w roli głównej, a w którą miał być też włączony Bruno Fernandes (ten ostatecznie wylądował w Manchesterze United). Niepowodzenie nie oznacza jednak, że „Blaugrana” będzie teraz biernie przyglądać się sytuacji.
Na celowniku ponownie znalazł się Willian. Brazylijczyk nadal nie przedłużył kontraktu z Chelsea, a jego obecna umowa wygasa wraz z końcem sezonu, co czyni go łakomym kąskiem na rynku wolnych graczy. Wielu gigantów szykuje się z ofertami dla niego, ale według „Sky Sports” to właśnie Barcelona chce wyprzedzić konkurencję i sprowadzić skrzydłowego już w tym miesiącu.
W tym celu przygotowana została propozycja w wysokości 20 milionów funtów, czyli w przeliczeniu nieco ponad 23,5 miliona euro. Mistrzowie Hiszpanii chcą w ten sposób wzmocnić swoją ofensywę, jednocześnie spełniając jeden z dawnych planów transferowych.
Przypomnijmy, że „Duma Katalonii” poważnie zabiegała o gracza już latem 2018 roku. „Barça” przez długi czas prowadziła negocjacje i momentami wydawało się, że jest na naprawdę dobrej drodze do finalizacji tego transferu. Ostatecznie tak się jednak nie stało. Chelsea odrzuciła nawet najwyższą propozycję, sięgającą 55 milionów funtów.