Barcelona już od pewnego czasu stara się przekonać Haalanda do przenosin na Camp Nou. Nie tak dawno temu z norweskim napastnikiem Borussii Dortmund spotkał się prowadzący „Dumę Katalonii” Xavi. Hiszpański klub będzie do końca walczył o podpis 21-latka, chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że rywalizacja o niego jest ogromna. Media twierdzą, że najbliżej celu jest na ten moment Manchester City.
Jeżeli Barcelonie nie uda się pozyskać Haalanda, będzie musiała skupić się na zakontraktowaniu innego napastnika. Na liście znajdują się Alexander Isak (Real Sociedad), Karim Adeyemi (Red Bull Salzburg) czy Lautaro Martínez (Inter). Według „Sportu” jest na niej również Robert Lewandowski.
Kontrakt kapitana reprezentacji Polski z Bayernem jest ważny do 30 czerwca 2023 roku i strony nie prowadzą na razie konkretnych rozmów dotyczących jego przedłużenia. Ostatnio coraz częściej spekuluje się na temat możliwego odejścia 33-latka z Monachium.
„Sport” podkreśla, że zakontraktowanie Lewandowskiego przez Barcelonę byłoby operacją trudną do realizacji. Nie jest jednak całkowicie wykluczona. W przypadku braku transferu Haalanda ściągnięcie Polaka będzie dla Katalończyków bardzo ciekawą opcją. Co prawda napastnik Bayernu jest na zupełnie innym etapie kariery niż wymienieni wcześniej atakujący i bliżej mu do jej końca niż początku, ale pod względem strzeleckim bije ich na głowę.