28-latek przeżywa ostatnimi czasy trudny okres w karierze. Po udanym początku w Juventusie nadeszły gorsze chwilę, ciągnące się za skrzydłowym do tej pory.
Bernardeschi zdawał sobie sprawę, że jego przygoda w koszulce „Starej Damy” dobiega końca, a więc prowadził negocjacje z kilkoma drużynami.
Do niedawna 39-krotny reprezentant Włoch łączony był szczególnie z powrotem do macierzystej Fiorentiny, z której to w 2017 roku odszedł do turyńskiej ekipy za około 40 milionów euro. Finalnie działacze „Violi” nie przedstawili Bernardeschiemu konkretnej oferty, a więc ten skupił się na innym kierunku.
Ginaluca Di Marzio poinformował, że 28-letni prawy napastnik porozumiał się w sprawie umowy z kanadyjskim Toronto FC, występującym w rozgrywkach Major League Soccer.
Sprawa znajduje się w zaawansowanej fazie, a do jej zakończenia brakuje już tylko podpisu piłkarza.
Tym samym skrzydłowy stanie się trzecim włoskim wzmocnieniem drużyny z Ontario podczas trwającego okienka transferowego. Wcześniej kadrę Boba Bradley’a wzmocnili Lorenzo Insigne i Domenico Criscito.
Dla Bernardeschiego ruch ten oznacza początek pierwszej zagranicznej przygody w karierze. 28-latek w ciągu ośmiu ostatnich lat zdołał rozegrać 208 spotkań w Serie A, zdobywając w nich 22 bramki i notując 26 asyst.