Były szkoleniowiec SSC Napoli i Juventusu zamierza grać w ustawieniu 1-4-3-3, w którym ustawiony na szpicy zostanie nominalny środkowy napastnik . W tym wypadku nie może być innego wyboru jak Ciro Immobile.
Włoski strateg uznał, że jest mu potrzebny tylko jeden wartościowy zmiennik dla 31-latka. O miejsce walczą w tej chwili Vedat Muriqi i Felipe Caicedo, a niewykluczone, że decyzja zostanie podjęta na podstawie otrzymanych ofert za atakujących.
Reprezentant Kosowa jak na razie znalazł się na celowniku Fenerbahçe, które ograniczyło się do złożenia zapytania o sytuację swojego byłego piłkarza.
Zupełnie inaczej wygląda położenie Ekwadorczyka. „Tuttosport” podkreśla, że zainteresowanie usługami 32-latka jest ogromne, również przez wygasającą za rok umowę.
W swoim zespole autora dziewięciu trafień z poprzedniego sezonu widziałby Simone Inzaghi, który zna go doskonale. Po przenosinach z Lazio do Interu Mediolan 45-latek chętnie ponownie nawiązałby z nim współpracę.
Inną opcją jest SSC Napoli, ale „Błękitni” ruszą po 68-krotnego reprezentanta Ekwadoru tylko wtedy, gdy odejdzie Andrea Petagna.
Idąc tym tropem, zupełnie nieoczekiwanie Caicedo może stać się bohaterem hitowego transferu w ramach Serie A.