Drużynie z północnego Londynu od 2004 roku nie udało się zdobyć mistrzostwa Anglii. Mimo, że klub odniósł w tym czasie kilka sukcesów (między innymi trzykrotnie zdobył Pucharu Anglii i awansował do finału Ligi Mistrzów) wielu kibiców wyraża niezadowolenie ze sposobu prowadzenia zespołu przez Arsène'a Wengera. W dyskusję o losach francuskiego trenera włączył się sir Alex Ferguson.
- Gdybym nie rozwijał swojej drużyny po dublecie w 1994 roku czy tryplecie w 1999 roku, miałbym takie same problemy, jakie teraz ma Arsène. On wierzy jednak w swoje przekonania. Kto miałby zastąpić jego na stanowisku menedżera? Znasz kogoś takiego, kto jest lepszy od Arsène? To dlatego nie został zwolniony i trwa na stanowisku - przekonywał Szkot.
Legendarny szkoleniowiec uważa, że zaufanie w umiejętności menedżera może być szansą na odniesienie sukcesu.
- Jeśli zatrzymasz menedżera na dłuższy czas, ma on szansę na uzyskanie stabilności, dzięki której można osiągnąć sukces - stwierdził były opiekun Manchesteru United.