Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez holenderską federację, obie strony zdecydowały się rozstać ze skutkiem natychmiastowym. De Boer zapowiedział, że nie zamierza kontynuować pracy z reprezentacją, co było też zbieżne z umową, która wymagała do przedłużenia wejścia „Oranje” przynajmniej do ćwierćfinału EURO 2020.
- Oczekując na ocenę, postanowiłem nie kontynuować pracy jako selekcjoner reprezentacji. Nasz cel nie został osiągnięty, to jasne. Kiedy zaproponowano mi prowadzenie kadry, pomyślałem, że to zaszczyt i wielkie wyzwanie, ale zdawałem sobie też sprawę z presji, jaka na mnie spadnie. Teraz ta presja rośnie i nie jest to zdrowa sytuacja ani dla mnie, ani dla zawodników w okresie przygotowań do jakże ważnych dla holenderskiej piłki kolejnych meczów eliminacji Mistrzostw Świata. Chciałbym podziękować wszystkim, w tym oczywiście kibicom i piłkarzom - powiedział De Boer.
Holendrzy z kompletem dziewięciu punktów wygrali grupę C Mistrzostw Europy, w której rywalizowali z Austrią, Ukrainą i Macedonią Północną. W 1/8 finału niespodziewanie ulegli Czechom 0:2.
Po trzech meczach wspomnianych przez De Boera eliminacji MŚ Holendrzy mają na koncie sześć punktów.
51-latek żegna się z reprezentacją z bilansem ośmiu zwycięstw, czterech remisów i trzech porażek.