Gwiazdor Realu Madryt nie przygląda się bezczynnie walce z pandemią i bierze czynny udział w różnego rodzaju zbiórkach mających na celu wspomóc różnego rodzaju organizacje w tym trudnym dla wszystkich czasach.
Z tego też powodu zdecydował się wraz z żoną przekazać 500 tysięcy funtów szpitalowi uniwersyteckiemu w Cardiff.
- Chciałem podziękować wszystkim za ich ciężką pracę w NHS (National Health Service - nazwa trzech z czterech systemów służby zdrowia w Wielkiej Brytanii) i poświęcenie podczas kryzysu COVID-19. Szpital uniwersytecki w Walii zajmuje szczególne miejsce w mojej rodzinie, bo tam się urodziłem, dlatego ja i moja rodzina chcieliśmy okazać mu nasze wsparcie. Kontynuujcie swoją pracę i wykonujecie niesamowitą robotę - powiedział Gareth Bale.
Gest 30-letniego skrzydłowego spotkał się z natychmiastową odpowiedzią ze strony dyrektora placówki.
- Chciałem bardzo podziękować Garethowi, Emmie i jego rodzinie za tę wspaniałą darowiznę. To pocieszające, że zdecydowali się przekazać takie fundusze lokalnemu szpitalowi, żeby podziękować za usługi, które świadczono jemu, rodzinie i przyjaciołom. Docenia tym samym ciężką pracę personelu i wszystkich naszych placówek w tak trudnym czasie - przyznał Lee Richards.
Dziennikarze Sky Sports przekonują także, że Gareth Bale zamierza w niedalekim czasie przeznaczyć podobną sumę pieniędzy, a dokładnie 439 tysięcy funtów, na hiszpańską służbę zdrowia.