Włodarze z Gelsenkirchen czekał na pieniądze za obecnego piłkarza Bayernu Monachium 4,5 roku. Sprawa została wreszcie wyjaśniona przez włoski klub, który przelał na konto Schalke około pięć milionów euro.
Rafinha trafił do Genoi w 2010 roku, jego transfer miał wynieść siedem milionów euro. Schalke pierwsze pieniądze za Brazylijczyka otrzymało dopiero w sierpniu 2011 roku. Była to rata opiewająca na kwotę 3,25 miliona euro. Na resztę długu Niemcy czekali aż do dzisiaj.
Duży udział w rozwiązaniu problemu miała FIFA, która groziła Genoi wieloma sankcjami. Jedną z nich była nawet degradacja z Serie A.
Z kolei Rafinha od lipca 2011 roku nie występuje już we włoskim klubie. Prawy obrońca przeniósł się wówczas do Bayernu Monachium za 5,5 miliona euro.