Wychowanek ekipy z Gelsenkirchen wzbudza olbrzymie zainteresowanie na rynku transferowym za sprawą notowania regularnych występów na zapleczu Bundesligi. Ostatnio miał także okazję do pokazania się na Mistrzostwach Świata U-17. W ich trakcie doznał jednak urazu stopy i czeka go teraz kilkutygodniowa przerwa od gry.
Ten aspekt nie stanowi jednak żadnego problemu dla Milanu, Juventusu czy Interu Mediolan, którzy wywierają nacisk na to, by przekonać Assana Ouédraogo do zimowej przeprowadzki.
Takie zachowanie ze strony włoskich gigantów jest podyktowane przede wszystkim chęcią ubiegnięcia niemieckiej konkurencji w postaci Bayernu Monachium, RB Lipsk i Eintrachtu Frankfurt. Zabiega ona równie mocno o względy 17-letniego pomocnika, ale... w kontekście przeprowadzenia letniego transferu.
Spekuluje się, że wówczas to właśnie ekipy z Bundesligi będą miały największe szanse na sprowadzenie go.
Drużyny z Serie A wierzą głęboko, że uda im się nakłonić Ouédraogo do zmiany nakreślonych wcześniej planów. Zakładały one nabycie cennego doświadczenia na zapleczu rodzimej elity przed dokonaniem wyboru nowego pracodawcy latem 2024 roku w przypadku braku wywalczenia awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej z Schalke 04.
Obecnie zespół z Gelsenkirchen jest zdecydowanie bardziej zamieszany w walkę o utrzymanie w 2. Bundeslidze. Dlatego sprzedaż wychowanka po sezonie wydaje się wielce prawdopodobna.
Macierzysty klub 17-letniego pomocnika może w tym czasie liczyć na zainkasowanie za niego od 7 do 12 milionów euro, co wynika z klauzul zawartych w umowie w oparciu końcowe pozycje w tabeli niemieckich klubów z elity.
Każdy z nich nie musi na razie obawiać się aktywacji zapisu o zwiększeniu kwoty odstępnego do 20 milionów euro, która obowiązuje również zagraniczne drużyny, po zaliczeniu przez piłkarza debiutu w seniorskiej kadrze.
Ouédraogo zdążył zanotować trafienie i asystę w jedenastu występach w tym sezonie.