Gigi Becali: Jeśli Steaua nie skończy w pierwszej dwójce, zwolnię sam siebie

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: Twitter

Gigi Becali znów przypomniał, za jak bardzo charyzmatycznego działacza uchodzi w piłkarskim świecie.

Właściciel Steauy nie jest zadowolony z postawy zespołu, który aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Liderujący Viitoruul ma pięć punktów przewagi i jeden mecz rozegrany mniej. Trzecia Astra traci natomiast do drugiej lokaty sześć oczek, ale również czeka ją jeszcze spotkanie w ramach 26. kolejki.

W rumuńskiej ekstraklasie zbliża się koniec sezonu zasadniczego, po którym ligowa stawka zostanie podzielona na grupę mistrzowską i niemistrzowską. Wówczas będą się rozstrzygać fazy mistrzowskiego tytułu.

Becali na łamach mediów postanowił publicznie dość nietypowo zmotywować swoich piłkarzy do wytężonej pracy. Jednocześnie pokazał kibicom, że bierze odpowiedzialność za wyniki również na swoje barki i zapowiedział, żew razie rozczarowania wycofa się z klubu.

- Jeśli nie skończymy na pierwszym lub drugim miejscu, zwolnię sam siebie. Sprzedam wszystko i powiem „do widzenia”. 

Steaua najprawdopodobniej rozgrywa ostatnie miesiące pod obecną nazwą. Niedługo bowiem zostanie przemianowana w FC Star ze względu na wyrok Sądu Najwyższego, który prawa do nazwy przyznał rumuńskiej armii. Więcej o tym konflikcie TUTAJ.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy