Włoski szkoleniowiec, urodzony w Szwajcarii i posiadający niemieckie korzenie, zyskał sobie dużą rozpoznawalność w naszym kraju za sprawą okresu spędzonego w Koronie Kielce.
Razem z ekipą z województwa świętokrzyskiego najlepszy rezultat osiągnął w swoim pierwszym sezonie. Wówczas dotarł z nią do półfinału Pucharu Polski, gdzie po zaciętym boju uznał wyższość Arki Gdynia, oraz zameldował się w grupie mistrzowskiej.
Duży udział w wywalczeniu tych rezultatów miał Nika Kaczarawa, który nie zdecydował się po zakończeniu rozgrywek na podpisanie stałej umowy z polskim klubem po zakończeniu okresu wypożyczenia z Rostowa i wybrał ofertę przedstawioną mu przez cypryjski Anorthosis. Potem trafił z niego tymczasowo do Lecha Poznań, ale nie prezentował się w nim już tak dobrze, jak w „Żółto-Czerwonych”.
W efekcie były reprezentant Gruzji wylądował w późniejszym okresie w koreańskim Jeonnam Dragons i ostatnio przez pół roku bronił barw rodzimego Torpedo Kutaisi.
Nie spełniał w nim pokładanych oczekiwań i dlatego przed paroma miesiącami został odsunięty na boczny tor i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Pomocną dłoń w jego kierunku wyciągnął wspomniany Lettieri, który zapragnął nawiązać z nim po raz drugi współpracę, widząc dla niego miejsce w prowadzonym przez siebie FK Panevėžys.
Zespół z Litwy przewodzi obecnie stawce drużyn ubiegających się o mistrzostwo kraju i ma sześć punktów przewagi nad drugim Žalgirisem Wilno przy jednym spotkaniu rozegranym mniej.
Kaczarawa postara się o stworzenie należytego zabezpieczenia i wsparcia dla reprezentanta Nikaragui - Ariagner Smith, autora dwunastu trafień i siedmiu asyst w 25 ligowych występach.
Gruzin związał się z nowym pracodawcą półroczną umową z opcją jej przedłużenia o dwanaście miesięcy.
Swój pobyt w poprzednim klubie zakończył na trzech strzelonych golach w czternastu meczach.