Jak donosi hiszpański "AS", 45-letni szkoleniowiec marzy o wznowieniu współpracy z niemieckim pomocnikiem, który to przecież za jego kadencji w Monachium odszedł do Realu Madryt.
Ewentualny transfer mistrza świata niemal na pewno oznacza, że Etihad Stadium opuści Yaya Touré. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej już w Barcelonie nie potrafił porozumieć się z hiszpańskim szkoleniowcem.