Aktualny mistrz Anglii poniósł szóstą porażkę w trwających rozgrywkach Premier League i ma już iluzoryczne szanse na obronę mistrzowskiego tytułu, bo traci aż 22 punkty do prowadzącego Liverpoolu po 25. rozegranych kolejkach.
Menedżer ekipy z Etihad Stadium jest świadomy tego stanu rzeczy, ale mimo to pochwalił swój zespół po przegranym pojedynku z Tottenhamem.
- Graliśmy dobrze, ale przegraliśmy. Ta sytuacja już zaczyna się powtarzać. Gospodarze mieli dwa strzały i strzelili dwie bramki. Nie mam zbyt wielu rzeczy do powiedzenia na temat meczu. Musimy zaakceptować wynik i przeanalizować jego przebieg. Nie jest to łatwe, ale będąc szczery muszę stwierdzić, że zagraliśmy naprawdę dobrze - powiedział Guardiola.
- Czy po takim występie powonieniem być krytyczny? Popełniłbym wtedy olbrzymi błąd, ponieważ nie mogę przyznać, że zagraliśmy źle. Mieliśmy swoje sytuacje. Uważam, że wyrzucenie z boiska Zinczeki było dla nas kluczowym punktem. Mówiliśmy sobie w przerwie, aby uważać na żółte kartki, ale ta akcja była szybka i stało się - dodał Hiszpan.