Do piątkowego wieczoru Zinédine Zidane w roli trenera był niepokonany w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Kres tej serii położył jednak Manchester City i Pep Guardiola.
Wicemistrzowie Anglii dwukrotnie pokonali swoich rywali w stosunku 2-1 i zapewnili sobie awans do kolejnej fazy tych rozgrywek.
Hiszpan postanowił zabrać głos w tej sprawie.
- To dla nas ważne zwycięstwo i smakuje tym lepiej, że Zidane nigdy wcześniej nie przegrał dwumeczu w fazie pucharowej. Teraz pokonaliśmy ich na dodatek dwa razy. Widziałem dziś u moich piłkarzy spokój. My jesteśmy tutaj, by spróbować wygrać Ligę Mistrzów - przyznał.
- Jest to pierwszy krok. Nie możemy osiąść na laurach, bo wtedy okaże się, że jesteśmy nikim. Jeśli chcemy triumfować, musimy odprawić jeszcze więcej znakomitych klubów - dodał.
Kolejnym rywalem Manchesteru City będzie Olympique Lyon, który wyeliminował Juventus.
- Właśnie rozmawiałem o nich z moimi skautami i powiedzieli mi, żebym był czujny. To niebezpieczny rywal. Mamy osiem dni na to, by przygotować się do tego meczu - zakończył.