Nie od dziś wiadomo, że kluby z najsilniejszych europejskich lig regularnie obserwują utalentowanych zawodników z brazylijskiej Série A. Jednym z najbardziej rozchwytywanych w ostatnich miesiącach graczy był Luan Guilherme de Jesus Vieira, znany po prostu jako Luan. Napastnikiem Grêmio interesowały się w szczególności kluby z Premier League i okazuje się, że zawodnik był już całkiem blisko przeprowadzki.
Menedżer Rafa Benitez przez całą zimę poszukiwał wzmocnień w ataku i sprawa transferu snajpera ważyła się do samego końca. „Sroki” przez długi czas zabiegały właśnie o Brazylijczyka. Udało im się przekonać mistrzów zeszłorocznej edycji Copa Libertadores do wyrażenia zgody na prowadzenie rozmów z zawodnikiem. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku, ale operacja zakończyła się niepowodzeniem.
„Imortal Tricolor” dali piłkarzowi wolną rękę przy negocjacjach i uznali, że ostateczną kwotę transferu ustalą, kiedy Luan osiągnie porozumienie z nowym pracodawcą. Według informacji podawanych przez „UOL esporte” ekipa z St James' Park nie mogła jednak przekonać gracza do przeprowadzki. 24-latek podpisał niedawno nową umowę z Grêmio, dlatego też uznał, że warunki proponowane mu przez Anglików nie są wystarczająco kuszące.
Klub spokojnie wyczekiwał na rozwój sytuacji, ale temat transferu upadł w ostatnim tygodniu okna transferowego. Z racji, że sprzedaż gracza przyniosłaby zysk w wysokości około 18 milionów euro (choć należy pamiętać, że Grêmio posiada tylko 60 procent praw do karty zawodniczej Luana), Brazylijczycy czekali na oferty innych ekip. Część zespołów z Premier League wykazywała zainteresowanie, ale żaden z nich nie zbliżył się do transferu tak bardzo jak Newcastle.
Luan ostatecznie zostanie w Porto Alegre przynajmniej do lata. „Sroki” natomiast koniec końców spełniły swój cel i ostatniego dnia okna transferowego pozyskały Islama Slimaniego z Leicester City.