Icardi: Kibicuję Interowi od dziecka

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Undici

Mauro Icardi wypowiedział się na temat Interu Mediolan, w którym występuje.

Argentyńczyk przeżywał przed rokiem trudne chwile, popadając w konflikt z kibicami klubu. Początek tego miał miejsce w 2015 roku, gdy po przegranym 1-3 spotkaniu z Sassuolo, sympatycy chcieli porozmawiać z zawodnikami. Jednym z nich był Icardi.

Po rozmowie z kibicami, Argentyńczyk przekazał swoją koszulkę jednemu z chłopców, którego dostrzegł na trybunach. Zaraz po oddaniu stroju, do dziecka dopadli kibice, odrzucając upominek w stronę gracza. Icardi wówczas zwyzywał kibiców, co opisał w swojej biografii.

Od tamtej pory sytuacja kapitana Interu się ustabilizowała. Argentyńczyk strzela wiele bramek, czym przykuł do siebie wzrok między innymi Realu Madryt. Przed miesiącem jego żona zapewniała jednak, że Icardi może pozostać w Mediolanie do zakończenia kariery, co częściowo potwierdził sam zainteresowany.

- Jestem kibicem Interu od dziecka. Zawsze wybierałem ten klub podczas gry na konsoli. Grał tutaj wtedy Adriano i bardzo go ceniłem.

- Zainteresowanie Napoli? Mój agent poinformował mnie o tej sprawie. W poprzednim sezonie zrobiło się wokół mnie sporo zamieszania, ale ja pozostałem spokojny. 

- Kibice? Rozmawiałem o tym w poprzednim roku i nie mam zamiaru do tego wracać. Sympatycy klubu nas kochają, a ja chcę dać wszystko drużynie i kibicom. Ta cała sytuacja sprawiła, że źle się czułem, ale teraz wszystko jest w porządku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Erik ten Hag z laurką dla... Jadona Sancho. „Udowodnił swoją wielką wartość dla Manchesteru United” Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy