Iniesta zostaje? Iniesta odchodzi? Hiszpan zabrał głos!

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Marca

Andrés Iniesta skomentował zamieszanie dotyczące przedłużenia przez niego kontraktu z Barceloną.

Obecna umowa doświadczonego pomocnika z „Dumą Katalonii” jest ważna do 30 czerwca 2018 roku. Jeśli więc Iniesta w najbliższym czasie jej nie przedłuży, lada moment będzie mógł negocjować z nowym klubem. Chętnych oczywiście nie brakuje.


Kilka dni temu bardzo optymistycznie na temat nowego kontraktu Iniesty wypowiedział się prezydent Barcelony, Josep Maria Bartomeu. Działacz zdradził, że osiągnął nawet wstępne porozumienie ze swoją gwiazdą. Problem w tym, że dosłownie chwilę później legenda katalońskiego klubu temu zaprzeczyła. Co powiedział teraz Iniesta?


- Minęło już sporo czasu, odkąd zaczęliśmy rozmowy z klubem. Na ten moment moim jedynym pragnieniem jest zanotowanie dobrego sezonu z zespołem, osiągając z nim wyznaczone cele. Bez względu na to, czy pozostanę w klubie, czy nie, Barcelona zawsze będzie moim domem.

- Osoby, które mnie znają, wiedzą, że nie postawiłbym prywatnych spraw nad dobrem klubu. Moja wcześniejsza reakcja nie miała na celu zaprzeczeniu słowom prezydenta. Po prostu przedstawiłem prawdę o obecnej sytuacji.

- W tej chwili wygląda to tak, że muszę przeanalizować wiele czynników. Decyzja nie została jeszcze podjęta. Mogę jednak zapewnić, że jestem skupiony na swojej pracy bardziej niż kiedykolwiek - przyznał utytułowany pomocnik.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluczowy gracz Górnika Zabrze zapytany o reprezentację. Nie wykluczył tego wyboru Daniel Sturridge... wróżbitą? Popisał się typami na mecz Bayernu Monachium z Realem Madryt Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium. Jest chętny Emocjonujące widowisko w Monachium. Bayern na remis z Realem Madryt [WIDEO] Prezes Śląska Wrocław z wiadomością do kibiców. „Najgorsze, czego mogłem tego wieczoru doświadczyć” Dwa szybkie ciosy Bayernu Monachium. Real Madryt traci prowadzenie [WIDEO] Gwiazdor Realu Madryt nie weźmie udziału w EURO 2024. Selekcjoner skomentował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy