Insigne: Gdyby on miał głowę na karku, zdobyłby Złotą Piłkę

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Lorenzo Insigne udzielił wywiadu „La Gazzetta dello Sport”, w którym poruszył temat Mario Balotellego, Antonio Cassano czy reprezentacji Włoch

Włoska piłka przeżyła prawdziwy wstrząs po tym, jak reprezentacji „Azzurrich” nie udało się awansować na Mistrzostwa Świata w Rosji. Winą za sytuację obarczony został selekcjoner Gian Piero Ventura, który podjął kilka kontrowersyjnych decyzji taktycznych. Jego „ofiarą” był między innymi Insigne, który w dwumeczu barażowym przeciwko Szwecji zagrał zaledwie 15 minut w pierwszym spotkania. W najnowszym wywiadzie wychowanek Napoli przyznaje jednak, że nie ma żalu do szkoleniowca.

- Czy przyjąłbym zaproszenie Ventury na obiad? Jasne, czemu nie? W dwumeczu ze Szwecją zagrali wielcy zawodnicy. Wszyscy akceptowaliśmy decyzje selekcjonera, ufaliśmy mu. Jest nam przykro, że zabraknie nas na Mistrzostwach Świata - stwierdził skrzydłowy.

- Mam nadzieję, że nadejdą dla mnie lepsze czasy i że federacja wybierze właściwego selekcjonera, który pomoże Włochom wrócić silniejszymi, niż byli wcześniej. Mogę zagrać na mundialu w 2022 roku, będę miał wtedy 31 lat. To może być właściwy wiek, żeby wygrać Mistrzostwo Świata, ale na razie musimy zacząć od zera, z człowiekiem, który będzie potrafił doprowadzić kadrę do zwycięstw, musimy zacząć od próby wygrania Mistrzostw Europy.

Następnie Insigne skomentował poczynania dwóch zmarnowanych talentów włoskiej piłki - Mario Balotellego i Antonio Cassano. Wypowiedział się również na temat zamieszania wokół Gianluigiego Donnarummy, wokół którego rozpętała się niedawno burza. Włoskie media informowały, że zawodnik i jego agent, Mino Raiola, chcieliby anulować podpisany latem kontrakt, dzięki czemu bramkarz mógłby odejść po sezonie za darmo.

- Rozmawiałem z Donnarummą po tym całym zamieszaniu z kontraktem. Było mu przykro, ponieważ zawsze kibicował Milanowi. To dziwne, że podpisał nową umowę, a i tak później powstał cały ten bałagan. Mogę jednak zapewnić, że to dobry chłopak, mam nadzieję, że wszystko będzie rozwiązane w najlepszy dla niego i jego rodziny sposób.

- Balotelli? Mario ma potencjał, by być wielki, wydaje się być już stary, ale ma dopiero 27 lat. On musi tylko zrozumieć, że jest silny, mam nadzieję, że zda sobie z tego sprawę zanim zakończy karierę.

- Cassano? To dobry kolega, musisz po prostu nauczyć się podchodzić do niego w odpowiedni sposób. Ma specyficzny charakter, ponieważ wychowywał się w specyficznych warunkach. Wybierał inne drogi i przykro mi z jego powodu. Gdyby miał głowę na karku, swego czasu mógłby wygrać Złotą Piłką, kiedy jeszcze nie było Messiego i Cristiano Ronaldo.

- Porównania do Pirlo, Del Piero czy Tottiego? Jestem dumny, że zestawia się mnie z takimi mistrzami, oni tworzyli historię włoskiej piłki. Zostanę na tej ścieżce, myślę, że jest właściwa. W wieku 26 lat zawsze można się rozwinąć. Mam nadzieję, że zostanę na tym poziomie na długi czas, chcę osiągnąć szczyt z Napoli i reprezentacją.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wesley Sneijder bez litości dla gracza Realu Madryt. „On jest niegodny tego klubu! To było okropne...” „Błędy za stracone gole spadają na jego konto”. Thomas Tuchel wskazał winnego w Bayernie Monachium Kluczowy gracz Górnika Zabrze zapytany o reprezentację. Nie wykluczył tego wyboru Daniel Sturridge... wróżbitą? Popisał się typami na mecz Bayernu Monachium z Realem Madryt Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium. Jest chętny Emocjonujące widowisko w Monachium. Bayern na remis z Realem Madryt [WIDEO] Prezes Śląska Wrocław z wiadomością do kibiców. „Najgorsze, czego mogłem tego wieczoru doświadczyć”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy