Mamrot jest najpoważniejszym kandydatem na następcę Radosława Sobolewskiego w Płocku. Decyzja o jego zwolnieniu nie została podjęta, ale nie od dziś wiadomo, że posada 44-latka wisi na włosku. W poniedziałek Wisła zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Wynik tego meczu może być kluczowy w kontekście przyszłości szkoleniowca.
Jeśli władze Wisły ostatecznie postanowią się z nim rozstać, zapewne podejmą kroki mające na celu zatrudnienie Mamrota.
Ten w maju został szkoleniowcem Arki Gdynia. Latem postawiono przed nim jasny cel - powrót do Ekstraklasy. Aktualnie ekipa z Trójmiasta zajmuje piąte miejsce w tabeli I ligi. Do pierwszej Niecieczy traci już 13 punktów.
„Wydaje mi się, że Arka nie będzie robić problemów” - skomentował doniesienia Koźmińskiego Krzysztof Stanowski na Twitterze.
Wisła, która nie wygrała żadnego z pięciu ostatnich meczów ligowych, zajmuje czternaste miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Przed Arką Mamrot prowadził Jagiellonię Białystok.