Drużyna „Wilków” prezentuje się w trwających rozgrywkach dużo poniżej oczekiwań i zakończy obecny sezon poza miejscami gwarantującymi udział w następnej edycji europejskich pucharów. Zaistniały stan rzeczy zmusza przedstawicieli niemieckiego klubu do podjęcia zdecydowanych ruchów na rynku transferowym w celu wzmocnienia szeregów drużyny prowadzonej przez Floriana Kohfeldta. A tą czeka najprawdopodobniej nie tylko mała rewolucja kadrowa, ale i taktyczna.
Wskazuje na to między innymi wcześniejsze ogłoszenie letniego transferu z udziałem Jakub Kamińskiego z Lecha Poznań i obecne doniesienia przekazane przez Floriana Plettenberga.
Dziennikarz Sky uważa, że władze VfL Wolfsburg spoglądają przychylnym okiem w kierunku potencjalnych spadkowiczów i spróbują wyciągnąć z ich szeregów Rubéna Vargasa i Patricka Wimmera.
Sprowadzenie pierwszego z nich może okazać się problematyczne dla wychowanka „Kolejorza”, ponieważ jak on jest nominalnym lewym skrzydłowym i na dodatek może z powodzeniem rywalizować też na innych pozycjach w linii ofensywnej.
Reprezentant Szwajcarii prezentował dużo wyższą formę w poprzednich rozgrywkach, bo w obecnych ani razu nie udało mu się wpisać na listę strzelców w Bundeslidze i może pochwalić się zaliczeniem tylko trzech asyst w 24 występach w Augsburgu.
Natomiast Wimmer wyróżnia się na tle graczy Arminii Bielefeld i jest równie wszechstronny jak Vargas, ale w przeciwieństwie do niego jest nominalnym prawym skrzydłowym.
20-letni zawodnik ma w obowiązującej umowie zawartą klauzulę odstępnego na poziomie 5-10 milionów euro, która może ulec zmniejszeniu w przypadku zanotowania spadku przez jego klubu z Bundesligi.
Młodzieżowy reprezentant Austrii rozegrał 25 spotkań w tym sezonie, zdobywając w nich trzy bramki oraz notując dziewięć asyst.