O możliwym odejściu Jakuba Świerczoka z Zagłębia Lubin informował już Filip Trokielewicz z Mkszaglebie.pl. Teraz temat podjął Sebastian Staszewski, potwierdzając, że strony najprawdopodobniej się rozstaną.
„Na ten moment decyzja jest taka, że kontrakt nie zostanie przedłużony” - przekazał dziennikarz Interia.pl.
Świerczok ma w umowie opcję jej automatycznego wydłużenia po rozegraniu określonej liczby minut, ale jej nie osiągnął.
Po zimowym powrocie do Ekstraklasy z Japonii napastnik pojawił się na jej boiskach raptem pięć razy. Przełożyło się to na 163 minuty spędzone na murawie. 30-latek nie zdążył w tym czasie trafić do siatki.
Sześciokrotny reprezentant kraju wrócił do Lubina po kilku latach przerwy. Przygoda numer jeden z „Miedziowymi” była dla niego zdecydowanie bardziej udana, bo okrasił ją strzeleniem 16 goli w 21 ligowych spotkaniach. Zaowocowało to transferem do Łudogorca Razgrad. Z nim czterokrotnie zdobył mistrzostwo Bułgarii.
Łącznie piłkarz ma na koncie 42 bramki w 95 występach w Ekstraklasie.