Janusz Gol może pozostać w Ekstraklasie

fot. Górnik Łęczna
Paweł Hanejko
Źródło: Samuel Szczygielski [Okno Transferowe]

Janusz Gol przykuwa uwagę Stali Mielec oraz Arki Gdynia - poinformował Samuel Szczygielski w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl.

Po spadku Górnika Łęczna do pierwszej ligi wielu zawodników tej ekipy rozgląda się za nowymi klubami. W tej grupie jest między innymi Janusz Gol, którego kontrakt ze spadkowiczem wygasa 30 czerwca 2022 roku.

Mimo to, że ośmiokrotny reprezentant Polski skończy w listopadzie 37 lat, nadal wzbudza na rynku niemałe poruszenie. Minione rozgrywki pokazały zresztą, że nadal może być realnym wzmocnieniem każdego zespołu.

Z tego względu zainteresowanie nim przejawiają przede wszystkim dwie ekipy i są to Stal Mielec oraz Arka Gdynia - twierdzi Samuel Szczygielski, który podzielił się informacją w programie „Okno Transferowe”.

Wydaje się, że nieco bardziej interesująca jest pierwsza z tych opcji. Ekipa z Podkarpacia to przecież przedstawiciel Ekstraklasy, który zresztą szuka wzmocnień w środku pola po tym, jak na przenosiny do Piasta Gliwice zdecydował się Grzegorz Tomasiewicz.

Gol również powinien pozytywnie zapatrywać się na pozostanie w Ekstraklasie.

Urodzony w Świdnicy zawodnik, który w przeszłości był związany między innymi z Legią Warszawa oraz Cracovią, w poprzednim sezonie rozegrał 32 mecze, a jego dorobek to cztery bramki i dwie asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Co dalej z Jadonem Sancho? Borussia Dortmund ma plan Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy