Brazylijczyk trafił do Mediolanu latem tego roku za około 25 milionów euro. Napastnik nie przebił się jednak do składu, ponieważ zdaniem Franka De Boera nie był gotowy na grę w Serie A, a podobną opinię wyraził nowy trener Interu, Stefano Pioli. Gabigol rozegrał zaledwie 16 minut na włoskich boiskach i niemal pewne jest, że w styczniu zmieni barwy klubowe.
Do tej pory najbardziej prawdopodobne było wypożyczenie do takich drużyn jak Empoli czy Pescara, jednak teraz pod uwagę brana jest także Hiszpania. Ten kierunek zaleca znany agent, Kia Joorabchian, który niedawno przebywał w Mediolanie, by doradzić w sprawie Gabigola. Agent pamięta, że podobny ruch wykonał niegdyś Philippe Coutinho, który za czasów gry dla "Nerazzurrich" został wypożyczony do Espanyolu. Po Gabigola zamierza się zgłosić Las Palmas.
Wciąż jednak nie wiadomo, na jakiej zasadzie transfer zostanie dokonany. Gianluca Di Marzio informuje, że Inter wciąż waha się między wypożyczeniem i sprzedażą już w styczniu. Oczywiście w przypadku Las Palmas w grę wchodziłoby tylko wypożyczenie do końca sezonu, jednak niewykluczone, że zainteresowanie wyrażą bogatsze kluby. Być może nawet Olympique Marsylia, który starał się do tej pory o transfer czasowy.