Jens Gustaffson od czerwca 2022 roku odpowiada za wyniki Pogoni Szczecin. Swoją premierową kampanię zakończył na czwartym miejscu w lidze, co zapewniło miejsce w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Wysoka porażka z Gentem wybiła jednak „Portowców” z głów marzenia o pucharach.
W tej kampanii Pogoń prezentuje ponownie nierówną formę.
Od pewnego czasu Gustafssona łączy się z przejęciem sterów nad rodzimą reprezentacją Szwecji. Z tygodnia na tydzień temat stawał się poważniejszy, więc musiał nadejść reakcja z klubu.
- Trzeba też patrzeć na to, że to jest trener zagraniczny. Możemy mieć do niego wiele sympatii i wierzyć w jego umiejętności, może mieć super efekty, ale może też zdarzyć się coś takiego, że będzie chciał odejść. Jesteśmy w pewien sposób przygotowani w trakcie sezonu. Mamy drugiego trenera Roberta Kolendowicza, który ma wszelkie papiery na to, żeby takim szkoleniowcem być. To nie jest jakiś wielki problem - przynał prezes Pogoni Jarosław Mroczek na kanale Meczyki.pl.
Jak udało nam się ostatnio ustalić, szwedzki związek rozważa obecnie dwa nazwiska - Jensa Gustaffsona i Jona Dahla Tomassona.
***
Jens Gustafsson walczy o prestiżową posadę z duńską legendą
***
Legendarny napastnik Feyenoordu Rotterdam i duńskiej kadry od lipca 2022 roku prowadzi Blackburn Rovers, ale ostatnio nie idzie mu najlepiej. W zasadzie to wkrótce powinien stracić pracę. Drużyna pod jego wodzą zdobyła w tym sezonie 33 punkty i zajmuje dopiero 18. miejsce w tabeli Championship.
Doniesienia te potwierdza szwedzki dziennik „Aftonbladet”.
Wedle tego źródła kibice preferują Tomassona, co wynika z przeprowadzonej ankiety. Zakładając, że Duńczyk straci za chwilę posadę w Anglii, jego zatrudnienie byłoby również łatwiejsze.