Skrzydłowy formalnie pozostaje piłkarzem Paris Saint-Germain, do którego przeniósł się półtora roku temu z Realu Madryt. Zawodnik nie spędził jednak w stolicy Francji zbyt wiele czasu i już po pół roku został wypożyczony do Las Palmas. Wydawało się, że po powrocie do Hiszpanii Jesé będzie gwiazdą w nowym otoczeniu, ale zdobył tam zaledwie trzy bramki w dziewięciu występach.
Były zawodnik Realu Madryt został wypożyczony przed obecnymi rozgrywkami do Stoke City. Tam na razie potwierdza się, że Jesé bardziej niż umiejętnościami, imponuje swoim nazwiskiem. Skrzydłowy w niedawnym meczu ze Swansea zajął miejsce na ławce rezerwowych, ale gdy Mark Hughes wykorzystał wszystkie trzy zmiany, 24-latek opuścił stadion jeszcze w trakcie spotkania.
Problemy Hiszpana w nowym zespole mogą spowodować, że w styczniu wróci do Paryża i ponownie zmieni otoczenie. W ojczyźnie łączy się go już z wypożyczeniem do Realu Betis. Szkoleniowcem ekipy z Sewilli jest Quique Setién, który poprzedniej zimy sprowadził skrzydłowego do Las Palmas.