To z pewnością byłby hit transferowy, który wzburzyłby cały Madryt. Wieloletni piłkarz „Królewskich”, Marco Asensio, z uwagi na wygasający kontrakt rozgląda się za nowym pracodawcą. Reprezentant Hiszpanii może obrać kontrowersyjny kierunek.
Media łączą 27-latka z FC Barceloną od wielu lat. Katalońska ekipa zabiegała o jego angaż jeszcze, gdy ten występował dla macierzystej RCD Mallorki. Wówczas jednak utalentowany piłkarz z Balearów wybrał Real Madryt, z którym na przestrzeni następnych sezonów sięgnął po wiele sukcesów.
Asensio miewał na Estadio Santiago Bernabeu różne momenty. Te lepsze przeplatał z gorszymi, a więc nigdy nie nazwiemy go raczej zawodnikiem, który spełnił wszelkie związane z nim nadzieje. W szczytowym momencie niektórzy wróżyli mu nawet zdobycie w przyszłości Złotej Piłki, co dzisiaj wydaje się po prostu nieśmiesznym żartem.
Mimo wszystko wszechstronny atakujący z Palma de Mallorca zapewnił madridistas wiele pięknych i udanych momentów, dlatego perspektywa jego gry w najbardziej znienawidzonych barwach może okazać się bolesna.
Jak podawał niedawno „Sport”, Marco Asensio wyraził gotowość do wysłuchania ofert FC Barcelony. Hiszpan jest rozczarowany postawą zarządu „Królewskich”, który nadal nie podjął decyzji w sprawie przedłużenia jego umowy.
Gerard Romero podkręca temat jeszcze bardziej, przekonując, że w zgodzie z wolą 27-latka portugalski superagent Jorge Mendes zaoferował go właśnie zespołowi z Camp Nou. Działacze aktualnego lidera LaLigi wykazują spore zainteresowanie trzykrotnym zdobywcą Ligi Mistrzów, lecz na ten moment nie planują podjąć żadnych kroków. Napięta sytuacja z budżetem płacowym wiąże im ręce.
Jorge Mendes to sprawny strateg, więc nie zapominajmy, że podobne działania mogą stanowić próbę nacisku na Real Madryt.