Leonardo Bonucci latem zamienił Juventus na Union Berlin.
Włosi zrezygnowali ze swojej ikony, dlatego 36-latek postanowił spróbować swoich sił w nowym miejscu. Zasilił zatem niemiecki zespół.
Z nim miał rywalizować w Lidze Mistrzów. W stolicy wierzono, że będzie realnym wzmocnieniem w kontekście trudnej europejskiej batalii.
Od września minęło sporo czasu, a Bonucci nadal nie ma pewnego miejsca w zespole. Tym bardziej po przyjściu Nenada Bjelicy, który ewidentnie woli stawiać na innych zawodników.
Dlatego też zdaniem „Kickera” pomimo kontraktu do 30 czerwca 2024 roku, stoper może odejść już zimą. Wspomniane źródło twierdzi, że mecz z FC Köln mógł być jego ostatnim w koszulce Unionu Berlin.
Gdzie trafi? Według najnowszych informacji zainteresowanie nim deklaruje AS Roma.
Drużyna José Mourinho popadła w tym sezonie w marazm i zajmuje dopiero ósme miejsce. Przybycie zawodnika z tak dużym doświadczeniem może być pomocne w kontekście reszty sezonu.
Roma rywalizuje bowiem nie tylko na krajowym podwórku, ale też w Lidze Europy.
Leonardo Bonucci, który w swojej karierze grał dla AC Milanu, Juventusu oraz Genoi, Bari, Interu Mediolan czy Treviso, rozegrał w tym sezonie 10 spotkań. W nich zdobył jednego gola.