Reprezentant Chorwacji liczył bardzo długo na opuszczenie szeregów „Wilków”, ale pomimo pojawiającego się konkretnego zainteresowania w poprzednich oknach transferowych nie udało mu się przedwcześnie zakończyć współpracy z niemieckim klubem.
Josip Brekalo wiele sobie obiecuje po swoim pobycie w włoskim zespole, ale z pewnością nie spodziewał się tego, że jego przygoda z futbolem z Półwyspu Apenińskiego rozpocznie się od wypomnienia mu sytuacji z 2018 roku, kiedy to odmówił założenia tęczowej opaski w VfL Wolfsburg ze względu na prezentowane przez siebie wartości katolickie.
Doskonale o tym pamięta jednak tamtejsze stowarzyszenie LGBTQ+, które zwróciło się do władz ekipy z Turynu o umożliwienie im spotkania ze skrzydłowym w celu omówienia swoich planów związanych z walką z homofobią na włoskich boiskach.
- Chcemy wznowić w październiku projekt - „Włochy stają na boisku przeciwko homofobii”. Pojawienie się Brekalo w Serie A jest najlepszą okazją do ponownego promowania różnorodności w piłce nożnej, gdzie ta kwestia pozostaje wciąż tematem tabu, pomimo wielu kroków, które już poczyniliśmy - stwierdził Marco Arlati, sekretarz stowarzyszenia praw LGBTQ+ Arcigay.
- Jesteśmy gotowi na spotkanie z Brekalo, trenerem i dyrektorami Torino. Nie sądzę, żeby Josip był homofobem czy też miał na celu popierania stanowisk ekstremistycznych. Po prostu jego katolickie wychowanie nie opierało się na znajomości i przyjmowaniu różnorodności. Pewne stanowiska zderzają się z dzisiejszą rzeczywistością, zaczynając od sportu jako nośnika kwestii praw obywatelskich - dodał przedstawiciel organizacji, mającej swoją siedzibę w Bergamo.