Reprezentant Polski nie jest w stanie od dłuższego czasu dojść do porozumienia z przedstawicielami włoskiego klubu w kwestii przedłużenia kontraktu. Kością niezgody pomiędzy obiema stronami pozostaje wysokość rocznego wynagrodzenia oraz klauzula odstępnego.
Nasz piłkarz chciałby zarabiać pięć milionów euro na sezon, ale ekipa ze Stadio San Paolo zaproponowała mu tylko lub aż 3,5 miliona euro i ponadto forsuje pomysł związany z umieszczeniem w nowej umowie zapisu umożliwiającego 26-latkowi zmianę pracodawcy po przelaniu 90 milionów euro na konto zespołu.
Arkadiusz Milik nie przejawia chęci do zaakceptowania tych warunków i dlatego Napoli coraz bardziej skłania się ku sprzedaży środkowego napastnika po zakończeniu obecnego sezonu na rok przed wygaśnięciem obowiązującego kontraktu.
„Partenopei” nie mogą sobie jednak pozwolić na przystąpienie do następnych rozgrywek jedynie Driesem Mertensem (o ile przedłuży wygasającą umowę), doświadczonym Fernando Llorente oraz już sprowadzonym Andreą Petagną, dlatego rozglądają się na rynku za jeszcze jednym ofensywnym zawodnikiem.
Według informacji przekazanych przez „AS”, w tym kontekście na ich celowniku znalazł się Luka Jović z Realu Madryt.
Serb kompletnie nie spełnia pokładanych w nim nadziei i nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem w oczach Zinédine'a Zidane'a, co może oznaczać, że 22-latek po zaledwie jednym roku pożegna się z „Królewskimi”.
Napoli liczy na to, że w przypadku podjęcia rozmów z hiszpańskim klubem uda im się wynegocjować korzystne dla siebie warunki transferu napastnika, który przeszedł do Realu Madryt z Eintrachtu Frankfurt za 60 milionów euro.
Ponadto na korzyść ekipy ze Stadio San Paolo ma przemawiać fakt, że zawodnik jest klientem agencji LIAN SPORTS, z której usług korzystają tacy ich piłkarze jak Kalidou Koulibaly, Nikola Maksimović i Diego Demme.
Luka Jović rozegrał 24 spotkania w trwających rozgrywkach i zdobył w nich zaledwie dwa gole oraz zanotował jedną asystę.