Kapitan „Bianconerich” rozpoczął sezon zgodnie z planem, lecz dzień przed meczem drugiej kolejki Serie A przeciwko SSC Napoli zawodnikowi przytrafiła się fatalna kontuzja. Doznał on bowiem zerwania więzadła przedniego w prawym kolanie, co wiązało się z koniecznością przeprowadzenia operacji.
Tym samym od końcówki sierpnia 35-latek przechodzi rekonwalescencję, aby w drugiej części sezonu móc ponownie pomóc swoim kolegom w zmaganiach boiskowych. Jak poinformował jego agent, na obecnym etapie nie pojawiły się żadne komplikacje.
– Odczucia co do Giorgio są pozytywne, a on sam emanuje optymizmem. To wręcz niesamowite, bowiem musi pracować tak ciężko, a kiedy do niego dzwonię, aby zapytać o postępy, role się odwracają i to on mnie uspokaja. Robi gigantyczne postępy! – zdradził Davide Lippi w rozmowie z TMW Radio.
– Na tę chwilę nie mogę powiedzieć, kiedy dokładnie nastąpi jego powrót, ale z pewnością będziemy tego świadkami w 2020 roku. Może to być końcówka stycznia, lutego lub marca, ale z pewnością zagra w drugiej części sezonu – dodał.
W kontekście powrotu Chiellinegio do zdrowia, warto dodać, że Włosi w przyszłym roku zagrają na Mistrzostwach Europy. To powinno być dodatkową motywacją dla 35-latka, który do tej pory barwy reprezentacyjne przywdziewał 103 razy.