Juventus pożegnał się z Ligą Mistrzów dość niespodziewanie już po 1/8 finału. Choć był on faworytem rywalizacji z Villarrealem, w rewanżu turyńczycy zupełnie opadli z sił w końcówce, co Hiszpanie skrzętnie wykorzystali, wbijając im trzy bramki. I choć dyrektor wykonawczy Maurizio Arrivabene przekonuje, że główny cel na ten sezon w europejskich pucharach (wyjście z grupy) został tak czy tak osiągnięty, to po „Starej Damie” widać, że działacze nie zamierzają tak zostawić sprawy.
Wraz z powrotem Massimiliano Allegriego klub miał wejść w cykl stopniowej przebudowy, która po przerwanej passie zdobywanych mistrzostw ma przywrócić zespół na drogę zwycięstw. Już zimą rozpoczęto rewolucję kadrową - sprowadzono Denisa Zakarię oraz Dušana Vlahovicia, który ma znajdować się w centrum nowego projektu. Kolejne zmiany planowane są na lato.
„La Gazzetta dello Sport” informuje, że pierwsza kluczowa decyzja zapadnie już na dniach. Na czas przerwy reprezentacyjnej zaplanowano kolejne spotkanie z Paulo Dybalą i jego agentem, coraz więcej wskazuje jednak na to, że nie przyniesie ono porozumienia. „Bianconeri” są gotowi na rozstanie ze swoją gwiazdą, która latem stanie się wolnym graczem.
W jego miejsce sprowadzony ma zostać... Álvaro Morata. Hiszpan jeszcze do niedawna wcale nie był taki pewny swojej przyszłości i rozmyślał nawet o transferze do FC Barcelony. Jego współpraca z Vlahoviciem w ataku przekonała jednak zarówno jego, jak i trenera, że pozostanie napastnika w Turynie będzie dobre dla wszystkich stron. Działacze mieli rozpocząć już wstępne rozmowy na temat wykupienia go z Atlético Madryt, choć za niższą kwotę niż ta zapisana w umowie wypożyczenia.
Drużynę ma opuścić kilka znanych twarzy - Adrien Rabiot, Alex Sandro, Arthur Melo oraz Moise Kean, który nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
Największy hit, jeśli chodzi o wzmocnienia, planowany jest w środku pola. Tutaj za priorytet obrano sprowadzenie Paula Pogby z Manchesteru United lub Jorginho z Chelsea. W obiegu jest również nazwisko Nicolò Zaniolo z AS Romy.
Powoli klaruje się również sytuacja Matthijsa de Ligta. Jego agent, Mino Raiola, zasiał ziarno niepewności i na Allianz Stadium pojawiły się obawy co do jego odejścia, teraz wygląda jednak na to, że Holendrowi bliżej do pozostania w obecnym zespole. Podobnie z Wojciechem Szczęsnym, który zeszłego lata był bliski odejścia - na ten moment klub nie planuje go oddawać i nadal widzi w nim ostoję defensywy.