Álvaro Morata notuje solidny sezon, pozbawiony jakichkolwiek fajerwerków. Napastnik w bieżącej kampanii prezentuje poziom, do jakiego już przyzwyczaił.
W aktualnych rozgrywkach uzbierał 13 trafień i trzy asysty. W ostatnich tygodniach w Atlético Madryt 30-letni snajper pełni głównie rolę zmiennika, wchodzącego w drugiej połowie. Taki stan rzeczy nie do końca odpowiada byłemu piłkarzowi Realu Madryt czy Juventusu.
O odejściu Moraty z Civitas Metropolitano mówi się coraz częściej. Obydwie strony wyrażają chęć do rozstania, co powinno ułatwić sprawę letniego transferu.
Strzelca 30 bramek w reprezentacyjnym trykocie łączy się szczególnie z kierunkiem włoskim. Na faworyta do jego pozyskania wyrastał AC Milan, lecz zdaniem „Tuttosport” do wyścigu powinien wkrótce dołączyć duży uczestnik.
Juventus z uwagi na słabą formę swoich napastników myśli intensywnie o sprowadzeniu nowej „dziewiątki”. W ostatnich dziewięciu spotkaniach „Stara Dama” zdobyła zaledwie dziewięć bramek. To plus nie najlepsza sytuacja finansowa kieruje wzrok działaczy z Corso Gaetano Scirea właśnie na Moratę.
Hiszpan byłby gotowy na założenie trykotu zespołu z Allianz Stadium po raz trzeci, godząc się na redukcję swojej pensji. Ta ma wynosić obecnie pięć milionów euro.
Atlético Madryt oczekuje za 30-latka dziesięciu milionów euro, co nie powinno stanowić problemu dla turyńczyków.
To z pewnością zwiększa niepewność w sprawie wykupu Arkadiusza Milika z Olympique'u Marsylia. Juventus nabrał sceptycyzmu w kwestii Polaka, co wpłynęło na tempo rozmów z jego otoczeniem.