Według włoskich dziennikarzy propozycja turyńczyków opiewa na 45 milionów euro i jest bardzo blisko oczekiwanym przez Fiorentinę 50 milionom. Skrzydłowy ma kontrakt z „Violą” ważny do 30 czerwca 2019 roku i do tej pory nie zdecydował się na jego przedłużenie, co może skłonić działaczy do podjęcia próby dobrego zarobienia na 23-latku.
Przed kilkoma dniami hiszpańskie media zapewniały, że zainteresowanie Włochem wyraziła Barcelona. „Duma Katalonii” nie jest jedynym klubem, który przychylnym okiem spojrzał na cel transferowy Juventusu. Również Inter Mediolan i Bayern Monachium chętnie zobaczyłyby utalentowanego piłkarza w swoich szeregach.
Dziennikarze „Sportitalia” twierdzą, że gdyby decyzja należała wyłącznie do Bernardeschiego, ten zdecydowałby się na przejście do „Starej Damy”. Należy jednak pamiętać, że oba kluby się nie lubią i oddanie utalentowanego wychowanka do rywali rozzłościłoby kibiców „Violi”.
Ekspert Alfredo Pedullà zapewnił, że Juventus sprowadzi gracza Fiorentiny bez względu na powodzenie transakcji z udziałem Douglasa Costy. Negocjacje w sprawie Brazylijczyka utknęły w martwym punkcie. Bayern nie chce obniżyć ceny i żąda 50 milionów euro, a finalista ostatniej Ligi Mistrzów nie zamierza podwyższać ostatniej czterdziestomilionowej oferty.