Kaka na celowniku tureckiego potentata

fot. Transfery.info
Jarosław Matoga
Źródło: Sky Sport

Spekulacji odnośnie przyszłości Brazylijczyka Kaki ciąg dalszy! Tym razem rozgrywający Realu znalazł się na celownikach Galatasaray Stambuł.

- Trener Fatih Terim powiedział mi, że potrzebuje zawodnika. Zrobimy wszystko by szkoleniowiec był zadowolony - stwierdził ostatnio prezydent tureckiego klubu, Unal Aysal. Z relacji szkoleniowca Galatasaray, które publikują media znad Bosforu wynika, że prezydent klubu zaproponował sprowadzenie do Turcji Diego lub Sneijdera, co nie spotkało się z akceptacją Terima. Szkoleniowiec "Lwów" stwierdził, że bardziej interesowałyby go usługi brazylijskiego pomocnika, Kaki.

Aysal stwierdził dodatkowo, że sytuacja Kaki jest stale w Stambule monitorowania. Również pod baczną obserwacją jest rzekome zainteresowanie Brazylijczykiem ze strony Los Angeles Galaxy. Prezydent tureckiego potentata stwierdził, że w najbliższym czasie spróbuje zrobić wszystko by transfer mógł dojść do skutku.

Turcy chcą wzmocnić swój skład przed rundą pucharową Ligi Mistrzów. Jednak transfer Kaki nie rozwiązałby luki w składzie przed meczami w europejskich pucharach. Brazylijczyk wystąpił w tym sezonie w Champions League w barwach "Królewskich", co uniemożliwi mu grę w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów w innym klubie. Aysal deklaruje, jednak, że to nie zmienia postaci rzeczy i prace nad przenosinami jednego z najdroższych piłkarzy w historii futbolu będą nadal trwały. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE] Efektowna oprawa kibiców Wisły Kraków w finale Pucharu Polski [FOTO] Bayern Monachium może zapomnieć o jego zatrudnieniu. „Nic się nie zmieniło”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy