Po kilku rozczarowujących wynikach oraz zgrzytach na linii trener-szatnia, Bawarczycy zdecydowali, że Niemiec poprowadzi zespół jedynie do końca trwającego sezonu.
W ten sposób sternicy klubu dali sobie czas na wybór odpowiedniego kandydata, a tych jest co najmniej kilku.
Ze stanowiskiem połączeni zostali Xabi Alonso, Martín Demichelis, Zinédine Zidane, José Mourinho czy Sebastian Hoeneß.
Ten ostatni zdecydował się skomentować plotki.
– Zainteresowanie Bayernu Monachium? Oczywiście, że jestem zachwycony. To potwierdzenie dla nas wszystkich, że dobrze wykonujemy swoją pracę, ale dla mnie to niewiele zmienia – wyznał.
– Uli Hoeneß nie kontaktował się ze mną od dłuższego czasu. Kiedyś robił to regularnie i na pewno od czasu do czasu będzie się kontaktował, ale nie w tym kontekście – dodał.
Uli Hoeneß, członek rady nadzorczej na Allianz Arenie, jest wujkiem 41-latka.
Po pracy z rezerwami „Gwiazdy Południa” monachijczyk przejął TSG 1899 Hoffenheim, a od kwietnia 2023 roku pracuje w VfB Stuttgart, z którym dotarł na trzecie miejsce w tabeli Bundesligi.
***
Bayern Monachium zdecydowany na rozstanie z napastnikiem. Nowy zmiennik Harry'ego Kane'a wytypowany