Real Madryt w sobotni wieczór pokonał na Estadio Santiago Bernabéu 3:0 Levante. Chociaż to przełamanie Cristiano Ronaldo przykuło uwagę ekspertów, to jednak większe znaczenie miała postawa defensywy. "Królewscy" w czterech pierwszych ligowych meczach tego sezonu nie stracili bowiem u siebie ani jednego gola, co jest najlepszym wynikiem od 1992 roku.
Keylor Navas jest natomiast pierwszym bramkarzem Realu Madryt w historii, który w pierwszych pięciu oficjalnych spotkaniach kampanii nie wpuścił ani jednego gola. To tym bardziej niesamowita historia, że przecież w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego Kostarykanin miał przejść do Manchesteru Unted, a do Madrytu za niego miał trafić David de Gea.
Sam Navas bardzo pozytywnie zadziwia w tym sezonie swoimi statystykami. W dziesięciu meczach zaliczył osiem czystych kont, 24 interwencje, obronił dwa karne i wpuścił zaledwie dwie bramki.