Klopp grzmi po odpadnięciu Liverpoolu z Ligi Mistrzów: Nie rozumiem, dlaczego Atlético gra taką piłkę

fot. FotoPyk
Paweł Machitko
Źródło: BT Sport | BBC

Jürgen Klopp po odpadnięciu Liverpoolu z Ligi Mistrzów bardzo mocno wypowiedział się na temat stylu gry rywala - Atlético Madryt.

- Niedobrym dla nas wynikiem było 2-1. To bolało, ale nie stanowiło wielkiego problemu. Drugi gol był już większym problemem. Po tej bramce nogi zaczęły odczuwać zmęczenie. Wszystko, co w pierwszych 90 minutach wyglądało naturalnie, nagle stało się troszkę trudne. Dośrodkowanie nie miały już tej jakości. Chcieliśmy grać takie piłki, jak przy pierwszej bramce, piękne dośrodkowanie, ale potem chłopcy zapomnieli o tym.

- Nie rozumiem, jak oni mogą tak grać, mając taką jakość. Mogliby grać prawdziwą piłkę, ale wycofali się głęboko i czekali na kontry.

- Oczywiście to akceptujemy, ale nie czuję, żeby to było w porządku. Zorientowałem się, że nie potrafię przegrywać, szczególnie kiedy chłopaki włożą tyle świetnej pracy przeciwko zawodnikom światowej klasy, którzy jednak bronią w dwóch liniach po czterech piłkarzy.

- Wiem, że w dwóch ostatnich latach mieliśmy sporo szczęścia w Lidze Mistrzów. Trzeba je mieć, żeby awansować do dwóch finałów. Ale dzisiaj czułem, że wszystko jest przeciwko nam w tych kluczowych momentach - powiedział niemiecki trener.

Atlético Madryt wygrało oba mecze - w roli gospodarza 1-0, natomiast w rewanżu 3-2 po dogrywce.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy