Po rozegraniu wszystkich spotkań 1/8 finału, możliwe było przeprowadzenie losowania par dalszej rundy. Wiemy już, że na etapie ćwierćfinału zmierzą się ze sobą Real Madryt oraz Liverpool. To jeden z dwóch hitów tej fazy turnieju obok rywalizacji Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain.
Kibice mogą zacierać ręce i zaznaczać terminy w kalendarzu. Ekstaza udzieliła się także Jürgenowi Kloppowi. Niemiec w rozmowie z mediami klubowymi podkreślał, jak dobrze będzie spotkać się z „Królewskimi”.
– To doprawy ekscytujące. Już nie mogę się doczekać – wyznał.
– Losowanie jest trudne, ale nie mam z tym problemu, ponieważ gdy spojrzysz na inne kluby, to myślisz sobie: „O mój Boże”. Wszyscy posiadają jakość i przez to są silni – dodał.
– Kiedy poprzednio mierzyliśmy się z Realem Madryt, a było to nieco ponad dwa lata temu, czekał nas trudny wieczór. Mając to na uwadze, możliwość ponownej rywalizacji jest fajna – zaznaczył.
– Przed nami pierwszy mecz z tą drużyną bez Cristiano i Bale’a. Nadal są w nim jednak Ramos, Varane, Kroos, Modrić, Carvajal czy Benzema, a oprócz tego pojawiło się kilku młodych graczy, którzy są już na wysokim poziomie. Naprawdę czekam na ten dwumecz – oznajmił.
Pierwsze spotkanie zaplanowano na szóstego kwietnia. Najprawdopodobniej „Los Blancos” będą gościć „The Reds” poza Hiszpanią. Rewanż odbędzie się tydzień później.
Obie ekipy po raz ostatni spotkały się ze sobą w finale Ligi Mistrzów w 2018 roku. Wówczas górą byli podopieczni Zinédine’a Zidane’a.