Polak swoją wysoką formą strzelecką wzbudził zainteresowanie kilku ekip, a pracodawcę na dobrą sprawę mógł zmienić już zimą. Wówczas zapadła wspólna decyzja o kontynuowaniu współpracy do 30 czerwca.
„Rheinische Post” poinformowało, że atakujący postanowił przenieść się do Werderu Brema, gdzie miałby zająć miejsce Niclasa Füllkruga.
Clemens Fritz nie zaprzeczył, kiedy zapytano go zainteresowanie przedstawiciela Bundesligi usługami 26-latka. Podkreślił jednak, że nic nie zostało jeszcze podpisane.
– Dawid Kownacki? Z pewnością jest interesującym piłkarzem. Na rynku mamy kilku ciekawych graczy. Dużo podróżujemy, rozglądamy się i prowadzimy również rozmowy – stwierdził szef działu licencji w programie „buten un binnen”.
– Jeśli jakiś zawodnik jest dostępny na mocy wolnego transferu, to staje się dla nas bardzo interesujący, niezależnie od tego, czy chodzi o niego, czy o kogoś innego. To, co mogę powiedzieć, to, że nic nie jest jeszcze podpisane – przekazał, dając do zrozumienia, że negocjacje wciąż trwają.
„Kownaś” w tym sezonie uzbierał 30 występów, które okrasił 14 trafieniami i dziewięcioma asystami.