Klub z wyspy nieopodal Madagaskaru awansował do 1/16 finału Pucharu Francji

fot. Vicente Villamón | Flickr
Karol Brandt
Źródło: Transfery.info

JS Saint-Pierroise pokonało wczoraj Chamois Niort i przeszło do kolejnej rundy Pucharu Francji. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że zwycięzca pojedynku zamieszkuje wyspę Reunion, oddaloną o 9400 kilometrów od Niort.

Amatorska ekipa, która co dzień rozgrywa swoje mecze na terenie otoczonym przez Ocean Indyjski, w pierwszej rundzie Pucharu Francji wygrała z Jura Sud Foot 1:0. Tym razem przyszło jej się zmierzyć z drugoligowym Chamois Niort, i jak się okazało później, również ten rywal musiał uznać wyższość drużyny mającej swoją siedzibę około 700 kilometrów od Madagaskaru (sic!).

JS Saint-Pierroise pokonało przedstawiciela zaplecza francuskiej ekstraklasy 2:1, dodatkowo strzelając wszystkie gole samodzielnie. Było to możliwe za sprawą samobójczego trafienia autorstwa Gervaisa Randrianarisoya. Piłkę już we właściwym kierunku skierowali zaś Gérard Hubert oraz Ryan Ponti.

Warto przy tym dodać, że dla klubu z wyspy Reunion, w którym swoje pierwsze kroki w futbolu stawiał Dimitri Payet, awans do 1/16 finału Pucharu Francji to historyczny wyczyn. Jego następny rywal zostanie wyłoniony w drodze losowania.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Maik Nawrocki z głośnym powrotem? „Sprawdziłem, zapytałem” Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! 35-krotny mistrz kraju wkracza do gry Trzęsienie ziemi w FC Barcelonie. Xavi na wylocie?! Alphonso Davies zmieni zdanie w sprawie letniego transferu?! OFICJALNIE: Reprezentacja Francji na EURO 2024. Wielkie powroty, wielcy nieobecni OFICJALNIE: Szeroka kadra Holandii na EURO 2024. Gwiazda Serie A znowu bez debiutu Rozegrał ponad 80 spotkań dla Legii Warszawa, odejdzie po sezonie?! „Nie ma porozumienia, ale...”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy