Komedia pomyłek w sprawie Filipa Kosticia. Literówka popsuła transfer?!

fot. Cosmin Iftode / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Kerry Hau [Twitter] | Gianluca Di Marzio | Goal.com | SPOX.com

Filip Kostić bardzo chciał dołączyć do Lazio, a Włosi odwzajemniali zainteresowanie. Operacja nie doszła jednak do skutku, gdyż według niemieckich mediów ekipa z Serie A pomyliła się przy wpisywaniu adresu e-mail, na który miała zostać wysłana oferta.

Lewoskrzydłowy przez pewien czas był łączony z Interem Mediolan, ale na samym końcu w walce o niego pozostało już tylko Lazio. Problem w tym, że rzymianie proponowali mniej niż 10 milionów euro, podczas gdy ekipa z Frankfurtu oczekiwała łącznie co najmniej 20 milionów, z czego 15 jako podstawy operacji.

W ubiegły weekend przedstawiciel Serie A skontaktował się z Niemcami, aby poinformować ich, że zamierza przedstawić nową propozycję. Wobec tego padła prośba o przelanie jej na wirtualny papier i wysłanie poprzez maila.

Tak się jednak składa, że wiadomość nigdy nie dotarła do Eintrachtu? Jak to jest możliwe. Scenariuszy jest kilka.

Gianluca Di Marzio poinformował, że drużyna występująca w Bundeslidze specjalnie podała zły adres, aby zatrzymywać swojego kluczowego gracza. Jak jednak podaje Kerry Hau, korespondent Goal.com i SPOX.com, „Kapryśna Diwa” zupełnie temu zaprzecza.

Według jej relacji Włosi przy wpisywaniu adresu e-mail zapomnieli o literze „k”, co wyjaśnia kwestię zagubionej oferty. Jednocześnie przyznali się do wszystkiego w korespondencji pisemnej.

Co na to wszystko Igli Tare, dyrektor sportowy Lazio? Nabrał wody w usta i zapewnia, że wobec angażu Mattii Zaccagniego nie będzie więcej starał się o Filipa Kosticia.

– Nie chcę więcej o tym mówić. To nie ma sensu. Chętnie zakontraktowalibyśmy Filipa Kosticia, ale to już historia. Życzymy zarówno jemu, jak i Eintrachtowi Frankfurt wszystkiego najlepszego – stwierdził Albańczyk.

Biorąc to pod uwagę, „Orły” z Niemiec zmieniły retorykę i są nawet skłonne wybaczyć 28-latkowi niestawienie się na piątkowym treningu. Na razie nie wiadomo, co na ten temat myśli sam zainteresowany, który może jeszcze zmienić klub, ale opcji nie ma zbyt wiele. Na liście tej znajdują się takie kraje jak Turcja, Rosja czy Ukraina.

Kostić w poprzedniej kampanii rozegrał 30 spotkań, zdobył cztery bramki i posłał 17 ostatnich podań.

Na usprawiedliwienie Włochów należy dodać, że litery „k” nie ma we włoskim alfabecie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mariusz Lewandowski łączony z posadą dyrektora sportowego w Ekstraklasie Wisła Kraków pokrzywdzona przez sędziego?! „Ewidentny karny” Wyróżnienie dla piłkarza Górnika Zabrze Prezes Pogoni Szczecin o finale Pucharu Polski. „To nas trochę zgubiło” Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO] OFICJALNIE: West Ham będzie miał nowego menedżera OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy