Komisja Ligi podjęłą finalną decyzję dotyczącą wydarzeń, które miały miejsce zarówno w trakcie jak i po meczu Piasta Gliwice z Puszczą Niepołomice.
Szkoleniowcy obu zespołów zostali zawieszeni na trzy mecze, ale w zawieszeniu na sześć miesięcy.
Po zakończonym pojedynku Piasta z Puszczą doszło do ostrego spięcia pomiędzy Aleksandrem Vukoviciem a Tomaszem Tułaczem.
Obaj trenerzy oraz kierownik śląskiego zespołu zostali przez sędziego ukarani czerwonymi kartkami, który w protokole uzasadnił swoją decyzję jako „konfrontacyjne zachowanie”.
Szkoleniowiec zespołu z Niepołomic był zdegustowany zachowaniem Vukovicia, który w przerwie meczu wszedł do szatni sędziów.
- Wejście trenera gospodarzy w przerwie do szatni sędziów, to ja się pytam, w czym pan Vuković jest lepszy ode mnie czy od innych trenerów? On może wchodzić do szatni? I o to miałem bardzo duże pretensje do sędziów - powiedział.
Dodatkowo trener Tułacz po końcowym gwizdku machnął ręką w stronę ławki Piasta, lecz jak sam tłumaczył gest ten nie był skierowany do Vukovicia, lecz do całego sztabu, który podczas meczu zachowywał się według niego w agresywny sposób.
Warto wspomnieć, że zaległe spotkanie Piasta z Puszczą miało dość niecodzienne okoliczności, bowiem pojedynek ten rozpoczął się od 14. minuty i 30. sekundy, a wszystko to za sprawą grudniowego meczu, który właśnie po takim czasie został przerwany z powodu obfitych opadów śniegu.