Reprezentant Francji do niedawna cieszył się statusem jednej z największych gwiazd wyjściowego składu popularnych „Kanonierów”.
Sprowadzenie Sokratisa Papastathopoulosa oraz coraz śmielsze przebijanie się do pierwszej jedenastki Roba Holdinga, Shkodrana Mustafiego oraz Konstantinosa Mavropanosa sprawiły jednak, iż Koscielny dość niespodziewanie został odstawiony na boczny tor.
Wychowanek Limoges FC w bieżącym sezonie z powodu poważnej kontuzji ani razu nie pojawił się na boisku w meczu ligowym. Niewykluczone więc, że tuż po powrocie do zdrowia zawodnik postara się wrócić do niegdysiejszej formy w zupełnie innym środowisku.
Takie warunki może zapewnić mu drugoligowa Aston Villa, która podczas zbliżającego się okienka transferowego ma podjąć starania związane z wypożyczeniem Koscielnego na okres kilku miesięcy. Poprzez występy na poziomie Championship reprezentant Francji mógłby w odpowiedni sposób przygotować się do ponownego podjęcia walki o miejsce w składzie Arsenalu z młodszymi kolegami.
Pragnąca powrócić w szeregi pierwszoligowców Aston Villa desperacko rozgląda się za potencjalnymi wzmocnieniami środka obrony. Na chwilę obecną w kadrze zespołu znajduje się bowiem zaledwie dwóch rasowych stoperów w osobach Axela Tuanzebe oraz Jamesa Chestera.
Innym klubem, z którym łączono w ostatnich miesiącach Francuza, była słynna Barcelona, jednak temat przenosin 33-latka na Camp Nou upadł wraz ze sprowadzeniem do Katalonii jego rodaka - Clémenta Lengleta.