Reprezentanci Polski występujący w barwach Sampdorii rozegrali bardzo dobre zawody przeciwko Cagliari Calcio.
Nasi piłkarze szczególnie widoczni byli w pierwszej połowie spotkania, w której to Karol Linetty zanotował asystę przy trafieniu Fabio Quagliarelli. Z kolei tuż przed przerwą na listę strzelców wpisał się Dawid Kownacki po tym, jak wykorzystał dośrodkowanie Bartosza Bereszyńskiego.
Były napastnik Lecha Poznań po zakończeniu meczu nie krył zadowolenie po zdobyciu swojego czwartego gola w trwającym sezonie Serie A oraz przyznał na łamach oficjalnej strony klubu z Genui, że marzy mu się otrzymanie powołania na nadchodzący mundial.
- Jestem szczęśliwy przede wszystkim dlatego, że wygraliśmy. Cieszę się również z faktu, że pomogłem drużynie, będąc na boisku do końca spotkania. Pierwszy raz rozegrałem w Sampdorii pełne 90 minut. Z Bereszyńskim dobrze mi się współpracuje i dzisiaj wykonał fajne podanie, które udało mi się wykorzystać - powiedział 21-letni zawodnik.
- Moim głównym celem jest wyjazd na Mistrzostwa Świata w Rosji. Wszystko
jest jeszcze otwarte i dlatego muszę spróbować o to powalczyć - dodał Kownacki, który do tej pory rozegrał tylko jeden mecz w narodowych barwach i o otrzymanie powołania na mundial z pewnością powalczy z Kamilem Wilczkiem, Łukaszem Teodorczykiem oraz Jakubem Świerczokiem.