Nowy szkoleniowiec „Lwów”, Roberto Mancini, kontynuuje przebudowę składu i wiele wskazuje na to, że jego kolejnym wzmocnieniem będzie występujący w Atlético Madryt Kranevitter. 24-latek trafił do zespołu „Rojiblancos” latem 2015 roku za osiem milionów euro, lecz nie udało mu się przekonać do siebie trenera Diego Simeone. Pomocnik spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu, a teraz ma zostać sprzedany definitywnie.
„AS” informuje, że o krok od pozyskania Argentyńczyka jest już Zenit, który zaoferował „Atléti” tyle samo, ile dwa lata temu za zawodnika zapłacili Hiszpanie. „Los Colchoneros” są gotowi na sprzedaż gracza za taką kwotę, ponieważ zależy im na odzyskaniu wydanych pieniędzy. Sam zawodnik również pogodził się z tym, że nie zdoła wywalczyć miejsca w obecnej drużynie i wkrótce powinien przejść testy medyczne przed transferem.
Jeśli Kranevitter przeprowadzi się do Sankt Petersburga, będzie już czwartym Argentyńczykiem sprowadzonym tego lata przez Manciniego. Wcześniej do „Zenitowców” dołączyli Sebastián Driussi, Leandro Paredes i Emanuel Mammana. Co ciekawe, cała czwórka zna się dobrze z argentyńskich boisk. Kranevitter, Driussi i Mammana występowali ze sobą w River Plate, a Paredes w tym samym czasie grał dla Boca Juniors.
Poprzedni sezon Kranevitter spędził na wypożyczeniu w Sevilli. Wystąpił tam w 32 spotkaniach. Jego licznik w barwach Atlético zatrzymał się na 11 występach.